Archiwum miesiąca Kwiecień 2017
Przeglądasz archiwum bloga "Sport-Hip Hop" z miesiąca Kwiecień, 2017.
Przeglądasz archiwum bloga "Sport-Hip Hop" z miesiąca Kwiecień, 2017.
Po dwóch dekadach oczekiwania marzenia stały się faktem. Mistrz Polski wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Legia Warszawa obroniła zaliczkę z pierwszego spotkania, wyeliminowała mistrza Irlandii, Dundalk FC i znalazła się w gronie 32 najlepszych klubowych drużyn Europy.
Ale tekst nie będzie o tym już wszyscy o tym wystarczająco napisali. Stało się, jesteśmy w upragnionej Lidze Mistrzów. Fajnie będzie usłyszeć hymn na Polskim stadionie, może zobaczyć drużyny z top3 świata i nic więcej. Klub się cieszy i to zrozumiałem w skali Polskiej ma możliwość zarobienia ogromnych pieniędzy i odjechać konkurencji w Polskiej lidze.
Na pewno skończy się jedno… Słuchanie przy każdej okazji oglądania meczów z tatą jak to kiedyś Widzew grał w lidze mistrzów. Miałem szczerze tego dosyć bo co mnie interesuje jak kopał kiedyś piłkę Kowalczyk, Boniek, czy Grzegorz Lato. Z całym szacunkiem do tych osób, do ich umiejętności i do tego co osiągnęli z Reprezentacją Polski i indywidualnie. Ale ile można słuchać tego jak ktoś grał 20 czy 30 lat temu. Futbol się zmienia i gdy widzę stare zdjęcia jak to wyglądało to zawsze wydaje mi się, że i ja bym tam sobie poradził. Dzisiaj na naszych oczach tworzą się inne legendy być może na których sam się złapię i będę nudzić swoje dzieci opowieściami o tym jak to Artur Boruc bronił na Mistrzostwach świata w Niemczech, o tym jak Robert Lewandowski w 9 minut strzelił 5 bramek , a może o tym jak Kuba Błaszczykowski na Euro w Polsce strzelił Rosji bramkę z 17 metrów na 1-1. Pewnie tak będzie dlatego nigdy tacie nie przerywałem i udawałem, że mnie to naprawdę interesuje.
Nara.
Bonson, a właściwie Damian Kowalski zapowiedział na facebooku, że wraz z Soulpet’em zabiera się za nową płytę. To kolejny projekt BonSoul, czyli szczecińskiego rapera Bonsona oraz lubelskiego producenta Soulpete’a. Będzie to ich już 4 album razem. Nic na razie nie wiemy o nazwie tego projektu i czy to będzie tylko Epka czy normalne LP. Na pewno fani tych dwóch panów nie mogą się doczekać. Tych mocnych, charakterystycznych bitów Piotrka i wkurwionych szczerych zwrotek Bonsona który idealnie się odnajduje na tych podkładach.
Warto dodać, że to będzie już 9 album wydany na fizyku przez Bonsona licząc wszystkie Epki. Ale tutaj mamy pewność tego co nasz czeka. Próbował nas kiedyś Damian zaskoczyć na płycie „Znany i Lubiany” i nawinął parę numerów na bitach… mhh, że tak to powiem z „nowej szkoły” i nie do końca się to przyjęło. Kto zna Damiana wie czego może się spodziewać, ktoś zarzuci monotematyczność inni za to go doceni i uszanuje.
Nara.
„Egzotyka” to drugi, po pokrytej platyną „Ezoteryce”, album studyjny Quebonafide.
„Egzotykę” wyróżnia niewątpliwie koncepcja. Krążek powstał podczas podróży po świecie, a każdy z 14 utworów inspirowany jest innym miejscem na Ziemi. Pomimo jasnego motywu przewodniego, tracklista „Egzotyki” jest bardzo różnorodna: od emocjonalnych i osobistych kawałków, po świeże i nowoczesne bangery.
W swoich utworach, Quebonafide porusza tematy związane nie tylko z kulturą i atmosferą odwiedzanych miejsc, ale również problemami społecznymi. Obecność międzynarodowych gości dodaje płycie autentyczności i wyjątkowego klimatu.
Data premiery: 07.06.2017.
Nara.
„Paweł Zarzeczny nie żyje. RIP[!] :(((((” – Taka informacje podał jako pierwszy Jacek Kmiecik o 12:44 w Sobotę 25 marca. Nie wiem czy jest w Polsce osoba interesująca się piłką nożną która nie zna, lub nie słyszała o Pawle. Janusz Basałaj napisał o nim „Odszedł ostatni kolorowy ptak dziennikarstwa sportowego” i to chyba najtrafniejsze określenie jego Kariery. I świadomie napisałem to wielką literą. Pracował wszędzie a najcelniej skomentował to Krzysztof Stanowski na mowie pożegnalnej i tutaj zacytuje „Nie będę wymieniał wszystkich miejsc w których pracowałeś Pawełku bo zajęło by to ze 20 minut a po za tym z większości i tak Cie zwolniono.” Nie starczyło by miejsca by opisać to kim Paweł był co robił jak i dlaczego. Jedynie mogę być dumny, że udało mi się poznać taką osobę może nie osobiście ale śledzenie jego felietonów, programów czy komentarzy pozwoliło mi spojrzeć inaczej na ten zawód i to dzięki niemu jestem tu gdzie jestem i wiem co chcę robić. A podsumowując i kończąc posłużę się tytułem jednej z jego książek. Paweł – Zawsze byłeś Najlepszy.
Nara.