Zmarł Paweł Zarzeczny
„Paweł Zarzeczny nie żyje. RIP[!] :(((((” – Taka informacje podał jako pierwszy Jacek Kmiecik o 12:44 w Sobotę 25 marca. Nie wiem czy jest w Polsce osoba interesująca się piłką nożną która nie zna, lub nie słyszała o Pawle. Janusz Basałaj napisał o nim „Odszedł ostatni kolorowy ptak dziennikarstwa sportowego” i to chyba najtrafniejsze określenie jego Kariery. I świadomie napisałem to wielką literą. Pracował wszędzie a najcelniej skomentował to Krzysztof Stanowski na mowie pożegnalnej i tutaj zacytuje „Nie będę wymieniał wszystkich miejsc w których pracowałeś Pawełku bo zajęło by to ze 20 minut a po za tym z większości i tak Cie zwolniono.” Nie starczyło by miejsca by opisać to kim Paweł był co robił jak i dlaczego. Jedynie mogę być dumny, że udało mi się poznać taką osobę może nie osobiście ale śledzenie jego felietonów, programów czy komentarzy pozwoliło mi spojrzeć inaczej na ten zawód i to dzięki niemu jestem tu gdzie jestem i wiem co chcę robić. A podsumowując i kończąc posłużę się tytułem jednej z jego książek. Paweł – Zawsze byłeś Najlepszy.
Nara.